Piotr Błoński
Tekst z 08/01/2010 Ostatnia aktualizacja 08/01/2010 18:36 TU
Parlament islandzki po długich tygodniach debat uznał ważność gwarancji udzielonych przez państwo temu bankowi. Tym samym zadłużenie państwa wzrośnie o 40%, czyli o sumę 12 000 euro na każdego Bogu ducha winnego obywatela. Trudno się dziwić, że 60 000 mieszkańców – jedna czwarta ludności – zażądało przeprowadzenia w tej sprawie referendum – czego warunkiem jest, według konstytucji, odmowa podpisu danej ustawy przez prezydenta.
Prezydent podpisu odmówił, referendum wyznaczono na 20 lutego. W wielkiej Brytanii i Holandii odebrano to z oburzeniem, agencje notowań obniżyły notę Islandii na rynkach finansowych. Prezydent Grimson wyjaśniał, że „pogląd, że nie wywiążemy się ze swych zobowiązań, jest całkowicie fałszywy. Jedyną decyzją, jaką podjąłem, było przyznanie, że ostatnie słowo mają w tej sprawie obywatele. Pomiędzy interesem finansowym kraju a demokracją, wybrałem demokrację”.
Paradoksalnie, według sondaży, po prezydenckim weto liczba przeciwników spłaty zadłużenia IceSave spadła z 70 do 58%.
A jak to się ma do islandzkiej kandydatury? Szef dyplomacji tego kraju Skarphedinsson zdążył się upewnić w rozmowie ze swym brytyjskim kolegą Millibandem, że Londyn nie będzie blokować procedury. Zasięgał on też opinii swych kolegów skandynawskich. Wszelako Miguel Angel Moratinos, szef dyplomacji Hiszpanii, która przewodniczy obecnie UE, oświadczył w piątek, że afera IceSave i zablokowanie spłaty zadłużenia mogą nieco opóźnić perspektywę akcesji Islandii. Obszerniej, ale i bardziej okrężnie, sprawę przedstawił rzecznik Komisji Europejskiej Amadeu Altafaj Tardio:
„Komisja Europejska opracowuje obecnie swą opinię na temat kandydatury Islandii do UE. Musi w tym wziąć pod uwagę szereg tzw. kryteriów kopenhaskich - są to kryteria polityczne, prawne i ekonomiczne. Wśród tych ostatnich są oczywiście także kwestie takie, jak sprawa IceSave, czy też, ogólniej, kontrola ruchu kapitałów, które muszą zostać przeanalizowane ze szczególną wnikliwością”.
Ale czy odmowa spłaty zaszkodzi przystąpieniu Islandii do Unii? – pytał rzecznika Patrick Adam w rozmowie na antenie RFI:"Nie sądzę, aby w obecnym stadium można było wysnuwać taki wniosek. To jest sprawa bardzo delikatna. Żąda się od wszystkich Irlandczyków, by zapłacili za błędy banku i systemu bankowego. Decyzja, czy się na to zgodzić, zależy od narodu islandzkiego. Oczywiście obserwujemy to z wielką uwagą. Są i kwestie związane ze wspólnotowym „acquis”. Islandia jest krajem kandydującym, trzeba przebadać wszystkie te kwestie. Dopiero potem każdy z krajów członkowskich będzie się opowiadać za ewentualnym otwarciem negocjacji, biorąc pełną polityczną odpowiedzialność za swą decyzję”.
Europa
29/01/2010 14:42 TU
Trudno stwierdzić, czy solenne obietnice Niemców co do utrzymywania na odpowiednim poziomie strukturalnego deficytu budżetowego zachęcą ich partnerów ze strefy euro, pisze Gabriel Grésillon, na łamach ekonomicznego dziennika Les Echos.
28/01/2010 15:49 TU
27/01/2010 16:32 TU
Jean-Dominique Giuliani, prezes Fundacji Robrta Schumana, nie kryje niepokoju, a nawet irytacji widząc, jak niezdarnie Unia wkracza w nowy etap swego istnienia po wdrożeniu Traktatu Lizbońskiego.
26/01/2010 16:33 TU
25/01/2010 15:41 TU
22/01/2010 16:35 TU
Portal MEMORO gromadzi i udostępnia niewielkie filmy wideo ze wspomnieniami nagranymi przez osoby urodzone przed 1940 rokiem. Istnieją już strony włoskie, hiszpańskie, niemieckie, angielskie, japońskie...
21/01/2010 13:53 TU
20/01/2010 16:46 TU
20/01/2010 16:12 TU
18/01/2010 16:30 TU
Żegnamy i zapraszamy
29/01/2010 16:02 TU
Nasza wspólna historia
Kultura - z archiwum RFI
Ostatnia aktualizacja 22/02/2010 17:12 TU
Ostatnia aktualizacja 21/02/2010 11:38 TU