Szukaj

/ languages

Choisir langue
 

Przegląd prasy

Pot, śmierć i łzy

Krzysztof Rutkowski

Tekst z 28/12/2007 Ostatnia aktualizacja 28/12/2007 13:44 TU

Łzy, śmierć

Samochód płonie w pobliżu ciężarówki, którą jechała Benazir BhuttoFot. Reuters

Samochód płonie w pobliżu ciężarówki, którą jechała Benazir Bhutto
Fot. Reuters

Le Figaro poświęca trzynaście stron zamordowaniu pani Benazir Bhutto. Libération tylko trzy strony, ale ta gazeta staje się coraz cieńsza w sensie dosłownym i przenośnym, a poza tym tak zwany okres świąteczny zaciska się na prasie w pasie.

Pośród wielu ciekawych artykułów w Le Figaro, zwraca uwagę tekst dotyczący sagi rodziny Bhutto, sagi tragicznej, podobnie tragicznej, jak dzieje rodziny Ghandii w Indiach.

Dziennik Le Figaro przypomina dramat tej rodziny. Benazir Bhutto urodziła się w 1953 r. Jej ojciec, Zulfikar Ali Bhutto, zaczął sposobić ją do zawodu polityka, gdy skończyła dziewięć lat. „Jeśli córka Nehru mogła zostać premierem Indii, to dlaczego moja córka nie miałaby zostać premierem Pakistanu?” - twierdził.

Benazir Bhutto powtarzała, że nie chciała być politykiem. Myślała raczej o dyplomacji, dziennikarstwie. "Ale kiedy zabito mojego ojca, nie miałam wyboru - pisze we wspomnieniach. - Tego ode mnie oczekiwano".

Staranne wykształcenie

Benazir Bhutto, 11 listopada 2007 w Lahore.(Photo : Reuters)

Benazir Bhutto, 11 listopada 2007 w Lahore.
(Photo : Reuters)

Aby zapewnić córce wykształcenie godne przyszłego prezydenta Pakistanu, ojciec posłał Benazir Bhutto na najlepsze uczelnie zagraniczne: do Harvardu i do Oksfordu. Wróciła do kraju w 1977 r., gdy Zulfikar Ali Bhutto szykował się do nowych wyborów parlamentarnych. 24-letnią Benazir uczynił swoją doradczynią.

Do wyborów nie doszło. Generałowie dokonali zamachu stanu i aresztowali ojca. Oskarżyli go o nadużywanie władzy i zabójstwa przeciwników politycznych. Przez dwa lata, osadzana w areszcie domowym i uwalniana z niego, Benazir Bhutto nadaremnie walczyła o życie ojca, którego wojskowy dyktator Zia ul-Haq kazał powiesić.

Benazir Bhutto ogłosiła się polityczną dziedziczką ojca. Po pięciu latach spędzonych w areszcie domowym i więzieniach, w 1984 r. dostała zgodę generałów na wyjazd na wygnanie do Londynu, skąd prowadziła słowną wojnę z pakistańskimi generałami. Wiosną 1986 r., by zadowolić zachodnich sojuszników, generał Zia ul-Haq zezwolił Benazir na powrót do kraju.

W Lahore na jej powitanie przyszedł milion ludzi. Potem, gdziekolwiek pojechała, czekały na nią tłumy. Jesienią 1988 r. wygrała wybory i jako pierwsza kobieta stanęła na czele rządu w kraju muzułmańskim. Przed kilku laty podjęła decyzję o kolejnym, tym razem dobrowolnym wygnaniu w Londynie. Benazir Bhutto powróciła z kolejnego dobrowolnego wygnania w październiku bieżącego roku, przed kilku miesiącami.

Występowała przeciwko stanowi wojennemu, który ogłosił Pervez Musharraf – czytamy w Le Figaro.

Strach, śmierć

Garri Kasparow zatrzymany podczas manifestacji w Moskwie 24 listopada 2007. (Foto: Reuters)

Garri Kasparow zatrzymany podczas manifestacji w Moskwie 24 listopada 2007.
(Foto: Reuters)

W Libération polecamy wywiad z Garrim Kasparowem. Jego tytuł: „Potrzebny bojkot wyborów”.

Na pytanie, czy czuje się osobiście zagrożony, po śmierci jednego z aktywistów swojej partii, który został przed kilkoma dniami zamordowany, Kasparow odrzekł, iż nie sądzi, by Putin posunął się w jego wypadku, aż do morderstwa.

Ponadto rodzinę Kasparowa oraz jego samego strzegą ochroniarze. W Moskwie lub w Petersburgu jest bezpieczniej, ale na prowincji Putinowe hasła o konieczności wyeliminowania szkodliwych elementów, traktowane bywają dosłownie.

Na pytanie, dlaczego „Inna Rosja” jest ugrupowaniem tak nielicznym, Kasparow odpowiedział: „W Rosji panuje strach”. I dodał, że on i jego zwolennicy starają się o to, żeby strach w ludziach przezwyciężyć.

Ponadto Kasparow uważa, że postawa Zachodu jest stanowczo zbyt miękka. Zachodni politycy nie potrafią wyznaczyć wyraźnej linii, której nie wolno Putinowi przekroczyć. Nie ma reakcji? Dobrze, więc Putin idzie dalej, coraz dalej.

„Lepszy Putin, niż Sowiety", słyszy się w zachodnich gabinetach dyplomatycznych. Niestety, Rosja Putina coraz bardzie upodabnia się do Związku Sowieckiego – stwierdził Garri Kasparow w wywiadzie na łamach Libération.

Żegnamy i zapraszamy

17 grudnia 1981 - 31 stycznia 2010

29/01/2010 16:02 TU

Ostatnia audycja

Pożegnanie ze słuchaczami

Ostatnia aktualizacja 09/02/2010   12:44 TU

Nasza wspólna historia

Paryż - Warszawa

Francja dla Polski na falach eteru

31/01/2010 12:32 TU

Kultura - z archiwum RFI

Piosenka, kabaret, musical

Za kulisami piosenki francuskiej

Ostatnia aktualizacja 25/02/2010   21:42 TU

Teatr we Francji

Paryskie aktualności teatralne

Ostatnia aktualizacja 23/02/2010   14:33 TU

Kronika artystyczna

Paryskie wystawy 2000-2009

Ostatnia aktualizacja 16/02/2010   14:56 TU

Paryska Kronika Muzyczna

Ostatnia aktualizacja 22/02/2010   17:12 TU

POST-SCRIPTUM I MULTIMEDIA

Ostatnia aktualizacja 21/02/2010   11:38 TU