Szukaj

/ languages

Choisir langue
 

Przegląd prasy porannej

Robbe-Grillet i Watykan

Sylwia Gibs

Tekst z 19/02/2008 Ostatnia aktualizacja 19/02/2008 15:48 TU

Fot. AFP)

Fot. AFP)

Zmarł ojciec nowej powieści – powiadamia na czołówce dziennik Le Figaro. Wielka fotografia sędziwego Alaina Robbe-Grilleta widnieje na okładce dziennika Libération; pod nią tytuł: wymazany, który nawiązuję do powieści Gumy, wydanej w 1953 roku i uważanej za manifest nowego ruchu literackiego. Dalej, 3 bite strony na temat pisarza, którego twórczość była lepiej oceniana za granicą niż we Francji, członka Akademii Francuskiej, który odrzucał jej obyczaje, inżyniera agronoma, który wierzył w postęp. System Robbe-Grilleta – pisze dziennik Libération – polegał na szczególnym połączeniu bezkompromisowych tekstów, teorii literatury i obsesji, w otoczce prowokacyjnego humoru. Inżynier Robbe-Grillet bronił nowej powieści w oparciu o naukową wiarę w postęp. Skoro nie można – jego zdaniem – pisać tak samo, jak Balzac czy Zola, (jak gdyby, pozwolę sobie wtrącić, było to możliwe), trzeba pisać tak, jak zwolennicy nowej powieści. Robbe-Grillet proponował geometryczne opisy rzeczywistości. Autor Gum, Podglądacza, Domu schadzek, scenariusza słynnego filmu Zeszłego roku w Marienbadzie Alaina Resnais, należał do odważnego pokolenia , które zrywało i prowokowało. Do 85. roku życia nie zmienił systemu, pisząc dość klasycznym stylem, z mechaniczną precyzją, o erotycznych obsesjach. Był inżynierem z kategorii najlepszych – stwierdza dziennik Libération.

Kupą, mości panowie

Popularny dziennik Le Parisien-Aujourd’hui en France omawia transmisję obławy, jak nazywa operację policji pod okiem mediów na podparyskim przedmieściu. Widowiskowa operacja czy operacja-widowisko? – pyta dziennik. Niektórzy spośród licznych dziennikarzy przybyli na miejsce na długo przed siłami porządkowymi. MSW twierdzi, że nie chciało w jakikolwiek sposób reklamować tej akcji. Minister Alliot-Marie ubolewa wszakże, że z powodu przecieków doszło do tak gremialnej obecności mediów. Mer Villiers-Le-Bel, Didier Vaillant, socjalista, ubolewa nad tym, że nie uprzedzono go przed mediami o planowanej operacji. Rzecznik Partii Socjalistycznej Julien Dray powiedział, że taka operacja nie mogła ujść uwagi mediów. I podkreślił, że udział ponad tysiąca policjantów w aresztowaniu kilku młodocianych przestępców świadczy wymownie o tym, jaka jest sytuacja w terenie.

Jak doszło do zidentyfikowania podejrzanych o strzelanie do policjantów z broni palnej podczas listopadowych zamieszek? Według dziennika Le Figaro, do mieszkańców przedmieść zwrócono się listownie, obiecując świadkom anonimowość lub wynagrodzenie. Zgłosiła się setka osób, wśród nich wielu członków band, których zeznania świadczą o terrorze, jaki w nich panował.

Na podstawie tych zeznań oraz analizy DNA i odcisków palców, podsłuchów telefonicznych i inwigilacji, policja dotarła do kilkunastu osobników pochodzących z krajów afrykańskich i wysp antylskich, w wieku do 30 lat, którzy byli ośrodkiem band i wymuszali haracz na mieszkańcach przedmieść. Śledztwo dopiero się zaczęło.

Świętych obcowanie

Katolicki dziennik La Croix komentuje nowe przepisy Watykanu, dotyczące beatyfikacji i kanonizacji. Papież Jan Paweł II uważał, że należy mnożyć świadectwa świętości, będące żywą Ewangelią i przykładem dla wiernych. Papież Benedykt XVI nie zamierza zmienić istniejących procedur, ale nadać im maksymalną ścisłość. Kandydatury mają być nienaganne i rozpatrywane bez jakichkolwiek nacisków z zewnątrz. Zdarzały się bowiem przypadki, wcale nie rzadkie, kiedy to grupy – religijne lub nie – usiłowały wywierać nacisk na decyzje Kościoła.

Paradoksalnie, przywiązanie wielu katolików do figur świętych może zmącić niezbędny w tych sprawach spokój ducha. Ta pobożność wydaje się łatwiejsza dla wszystkich: prostsze jest znalezienie słów czy gestów, zwracając się do świętych, a nie do samego Boga. W naszych zdominowanych przez media czasach, ludowa pobożność jest jeszcze bardziej skłonna do spontanicznej „kanonizacji” osobistości, w których widzi przykład. Z całym szacunkiem dla takich porywów, Rzym chciał zapewne umocnić tamy – pisze katolicki dziennik La Croix.

Żegnamy i zapraszamy

17 grudnia 1981 - 31 stycznia 2010

29/01/2010 16:02 TU

Ostatnia audycja

Pożegnanie ze słuchaczami

Ostatnia aktualizacja 09/02/2010   12:44 TU

Nasza wspólna historia

Paryż - Warszawa

Francja dla Polski na falach eteru

31/01/2010 12:32 TU

Kultura - z archiwum RFI

Piosenka, kabaret, musical

Za kulisami piosenki francuskiej

Ostatnia aktualizacja 25/02/2010   21:42 TU

Teatr we Francji

Paryskie aktualności teatralne

Ostatnia aktualizacja 23/02/2010   14:33 TU

Kronika artystyczna

Paryskie wystawy 2000-2009

Ostatnia aktualizacja 16/02/2010   14:56 TU

Paryska Kronika Muzyczna

Ostatnia aktualizacja 22/02/2010   17:12 TU

POST-SCRIPTUM I MULTIMEDIA

Ostatnia aktualizacja 21/02/2010   11:38 TU